Spacerkiem po Krakowie?
Nie, nie, nie....
To raczej był maraton, ale jaki ciekawy!
Na początek Rynek Główny w Krakowie, a tu Sukiennice i w tle Kościół Mariacki.
Wszędzie wycieczki, zabytki, pamiątki...a w naszych dłoniach elektroniczny sprzęt. Niektórzy pstrykali foty, inni kręcili film...i naprawdę trudno nas było upilnować.
Byliśmy też na Wzgórzu Wawelskim.
Odwiedziliśmy tam Katedrę Wawelską i zajrzeliśmy do Smoczej Jamy.
W drodze odpoczywaliśmy.
Smok był... i na nasz widok zionął ogniem.
Zobaczyliśmy też Wisłę i...?
I kupiliśmy pamiątki: maskotki smoków, spinery, bizuterię i "broń".
Potem był obiad i podróż do zoo, ale o tym w kolejnym poście.
Chcecie wiedzieć czy w Krakowie nam się podobało? Popatrzcie na nasze zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz