środa, 7 czerwca 2017

Klatki, wybiegi, woliery, akwarium....w Krakowie?

Tak wiem...trudno wam uwierzyć, że to tylko zoo. My też przez chwilę o tym zapomnieliśmy obserwując pingwiny. 

 To właśnie pingwiny "skradły" nasze serca!
Bardzo czekaliśmy na spotkanie ze słoniem, ale słoń najwyraźniej miał nas w trąbie.
Spójrzcie, czy nie mamy racji?
Za to zebry, żyrafy, surykatki przyjęły nas życzliwie.




To było udane popołudnie.
Pooglądajcie jeszcze kilka fotek.







 I nikt się w zoo nie zgubił, choć prawie wszyscy przez cały czas robiliśmy tam zdjęcia.
Brawo III A!
Dziękujemy mamie Mateusza, pani Katarzynie za opiekę podczas tej wycieczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz