piątek, 25 listopada 2016

Wszystkie misie nasze są

 Lubicie pluszaki? My też! Właśnie dlatego przyszliśmy do szkoły z naszymi maskotkami.
 Największego misia Kazia przyniósł Mateusz.
 Najmniejszego i najaśniejszego niedźwiadka Colę miała Julia.
Najmniejszy pluszak przyszedł z Kubą, to mały, miękki breloczek Myszka.
 Był jeszcze misiek Kibic, który do rąk Marysi trafił aż z Anglii.
 Do zdjęcia z misiem stanęła też Weronika, Zuzia, Julia i Nikola.


Niech żyją nasze PLUSZAKI, misie, myszki, grzybki, pingwinki i wszystkie inne miękkie MASKOTY!!!
Na zajęciach edukacji polonistycznej nasze maskotki "pomagały" nam w pracy pobudzając naszą wyobraźnię, bo?
 Bo opisywaliśmy przygodę naszych gości.
Niektórym z nas udało się napisać wiele zdań. Brawo!!!
 Na matematyce rozwiązywaliśmy zadania nietypowe, a potem graliśmy w parach w gry matematyczne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz