Pierwsze zajęcia w październiku pełne były niespodzianek. Chcecie wiedzieć jakie to były niespodzianki? Mamy nowe, piękne pudełko na nasze pomysły. To cudo wykonał Mateusz! Sam? Jego spytajcie.
Były też eksperymenty z drożdżami, balonem
i chlebem
Otrzymaliśmy też od pani dzienniczki obserwacji do naszego doświadczenia "Moje drzewo".
Ostatnią niespodziankę sprawiła nam kukurydza, nie minął nawet tydzień od założenia hodowli, a już widać pierwsze zielone łodyżki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz