Tak wiem...trudno wam uwierzyć, że to tylko zoo. My też przez chwilę o tym zapomnieliśmy obserwując pingwiny.
To właśnie pingwiny "skradły" nasze serca!
Spójrzcie, czy nie mamy racji?
Za to zebry, żyrafy, surykatki przyjęły nas życzliwie.
To było udane popołudnie.
Pooglądajcie jeszcze kilka fotek.
I nikt się w zoo nie zgubił, choć prawie wszyscy przez cały czas robiliśmy tam zdjęcia.
Brawo III A!
Dziękujemy mamie Mateusza, pani Katarzynie za opiekę podczas tej wycieczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz